Dwie kobiety z powiatu lęborskiego stały się ofiarami oszustw, tracąc znaczną kwotę pieniędzy na skutek działań przestępców. 70-letnia mieszkanka została oszukana przez osobę podającą się za kolegę z klasy, natomiast 61-latka zwiodła fałszywa wiadomość od rzekomego syna. Policja przypomina o konieczności zachowania ostrożności w takich sytuacjach, by nie stać się łatwym celem dla oszustów.
Do lęborskiej policji zgłosiły się dwie kobiety, które straciły pieniądze w wyniku oszustwa. 70-latka, kontaktując się z kimś, kto podawał się za jej dawnego kolegę, wysłała mu dwa kody BLIK, co skutkowało utratą kilkuset złotych z jej konta. Dopiero po kilku wymianach wiadomości zorientowała się, że coś jest nie tak. Skontaktowała się ze swoim znajomym, aby potwierdzić sytuację i odkryła, że jego konto zostało zhakowane przez przestępcę.
W przypadku 61-latki, oszust także próbował wyłudzić pieniądze, podając się za jej syna przez komunikator WhatsApp. Mężczyzna twierdził, że uszkodził swój telefon i prosił o opłacenie rachunku za nowy. Kobieta, nie podejrzewając niczego, przelała kilka tysięcy złotych, a dopiero później, kontaktując się z prawdziwym synem, zrozumiała, że padła ofiarą oszustwa. Policja podkreśla, że warto zachować ostrożność i dokładnie weryfikować wszelkie prośby o pieniądze, szczególnie w sytuacjach nagłych.
Funkcjonariusze apelują do mieszkańców Łeby i okolic o rozwagę oraz czujność. Warto pamiętać, że oszuści często wykorzystują emocje i zaufanie, wzywając do szybkich działań. Policja przypomina, aby przed dokonaniem jakiejkolwiek transakcji potwierdzać tożsamość nadawcy, a w przypadku podejrzeń, niezwłocznie informować służby. Zgłoszenia można składać również online na stronie CERT, co pozwoli na szybsze działanie przeciwko przestępcom.
Źródło: Policja Lębork
Oceń: Oszustwa metodą na „BLIK” oraz fałszywego syna w powiecie lęborskim
Zobacz Także
