Ostatnie dni w Lęborku przyniosły głośną sprawę kradzieży roweru, który został bezpośrednio przed dworcem PKS. Mężczyzna, poszukujący szybkiej gotówki, postanowił ukraść jednoślad i zastawić go w lombardzie. Po krótkim śledztwie policja ustaliła zarówno lokalizację skradzionego roweru, jak i dane sprawcy, który już usłyszał zarzuty.
Do incydentu doszło, gdy użytkownik roweru, pozostawił go na chwilę pod wiatą w miejscu do tego przeznaczonym. Niestety, nie zabezpieczył go odpowiednio, co umożliwiło złodziejowi swobodne działanie. Po powrocie na miejsce, właściciel zauważył, że jego jednoślad zniknął i natychmiast zgłosił kradzież policji, która szybko podjęła akcję mającą na celu odnalezienie roweru.
Kryminalni z Lęborka, dzięki zebranym informacjom, namierzyli rower, który został zastawiony w jednym z lombardów. Po ustaleniu danych sprawcy, 30-letniego mężczyzny z powiatu słupskiego, policjanci zatrzymali go w jego miejscu zamieszkania. Mężczyzna przyznał się do kradzieży, tłumacząc swoje zachowanie potrzebą pieniędzy. Dodatkowo, na podstawie przepisów prawnych, grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
W związku z tym zdarzeniem, lokalna policja przypomina mieszkańcom o konieczności odpowiedniego zabezpieczania swoich jednośladów. Wśród zaleceń znalazły się m.in. korzystanie z atestowanych zapięć, przypinanie rowerów do stałych obiektów czy też odpowiednia ochrona piwnic, w których przechowuje się jednoślady. Policjanci podkreślają, że szybkie zgłoszenie kradzieży zwiększa szanse na ich odnalezienie.
Źródło: Policja Lębork
Oceń: Kradzież roweru przy dworcu PKS w Lęborku zakończona zatrzymaniem sprawcy
Zobacz Także
